
Najpierw na żołnierzy BCh napadli Niemcy z SS-Panzer-Division „Wiking“. A teraz kolejny atak przeprowadza Prawo i Sprawiedliwość.
To się po prostu musiało w końcu znaleźć poza horyzontem absurdu. Na liście obiektów do zniszczenia, ogłoszonej przez PiS-owskiego wojewodę lubelskiego - znalazły się m.in.:
32. Tablica umieszczona na ścianie w byłym budynku straży pożarnej w miejscowości Bójki gmina Ostrów Lubelski. Napis: „Pamięci Bohaterskim Żołnierzom Armii Ludowej i Batalionów Chłopskich Którzy Stoczyli Zwycięski Bój z Brygadą SS „Wiking” W Dniu 6. Maja 1944 oraz Pomordowanych w Akcjach i Obozach Zagłady w Rocznicę Bitwy Społeczeństwo Powiatu Lubartowskiego 6.V.1969”.
35. Pomnik przy ul. Królewskiej w Ostrowie Lubelskim. Napis: „Dla Upamiętnienia Akcji Zbrojnej, Stoczonej Przez Partyzantów „BCh” Garnizon Ostrów Lubelski z Hitlerowcami w dniu 6.V.1944r. W Akcji Tej Polegli: Wawrzyniec Kowal Zygfryd Korol Stanisław Dasiuk Ludwik Klepka Edward Stradowski Zdzisław Zimnicki Cześć Ich Pamięci”.
PiS przeciw polskiej wsi
Jak widać, PiS zaczyna "dekomunizować" chłopski czyn zbrojny - Bataliony Chłopskie. Nieźle, jak na partię, która wybory wygrała w dużej mierze głosami polskiej wsi. Co będzie następne, obowiązek całowania panów dziedziców z PiS w pierścienie? – można by zapytać. Na marginesie już można by dodać, że pogarda PiS wobec wsi staje się bardziej widoczna, a polityka rolna jest tym zakresem działań (i zaniechań…) państwa, w którym partia rządząca porzuciła bodaj najwięcej swoich przedwyborczych obietnic i zobowiązań (by wspomnieć tylko brak przeciwdziałania ASF, dramatycznie niskie ceny skupowe czy zezwalanie na niekontrolowany napływ do Polski zwolnionej z ceł, za to podejrzanej jakości produkcji rolnej z Ukrainy). Zaprawdę jednak – skoro PiS zapomina o polskiej wsi i jeszcze obraża jej czyn zbrojny, to polska wieś tego PiS-owi nie zapomni!
Nie o wybory jednak chodzi, ale o fundamentalny, antynarodowy rys polityki PiS-owskiej. Partyjny i około-IPN-owski jest czytelny: "to NSZ było drugą po AK siłą podziemia, dane o siłach BCh to komunistyczne kłamstwa, a w ogóle Bataliony to była jakaś partyjna milicja z karabinami z patyków". Niszczenie śladów czynu chłopskiego to element chorobliwego eksponowania jednego tylko nurtu konspiracji, kosztem innych. Tymczasem nawet w PRL po '56 od takiej praktyki zdecydowanie się odcięto. Czemu nie można uszanować odpowiednio wszystkich walczących o Polskę? Czemu depolonizuje się Ziemie Zachodnie, burząc np. pomnik 2 Armii Wojska Polskiego w Strzelcach Krajeńskich? Czemu usuwa symbole polskiego zwycięstwa nad banderowcami z UPA? To jest skandaliczne dzielenie polskiej krwi, a przy tym działanie jakby wprost na zamówienie wrogów Polski: niemieckich rewizjonistów i ukraińskich szowinistów.
PiS przeciw narodowej jedności i sile
W tych szaleństwach oczywiście jest jednak pewna metoda. Oto np. konsekwentnie niszczy się pamiątki walki Armii Ludowej Z NIEMCAMI, czego dotkliwym przykładem jest skucie nazwisk AL-owskich dowódców biorących udział we WSPÓLNYM z AK i BCh wyzwoleniu i ustanowieniu Republiki Pińczowskiej. Jasne, można by jeszcze zrozumieć dokonane z pełną starannością i wrażliwością przearanżowanie miejsc pamięci walk bratobójczych, np.AL z NSZ tak, by niezaciemniając tragicznych wydarzeń - mogły stanowić element narodowego oczyszczenia, wzajemnego wybaczenia i ponownego zjednoczenia. Ale niszczenie śladów walki Z NIEMIECKIM OKUPANTEM? Usuwanie dowodów na często trudną i wymuszaną okolicznościami, ale jednak jedność narodową w obliczu wroga?! Oczywiście, może to być zwykła głupota. Ale bardziej prawdopodobne jest dążenie do dalszego zakłamania historii: "proszę bardzo, mówiliśmy, że ci z AL to w ogóle nie walczyli z Niemcami i tylko do patriotów strzelali - bo niby gdzie są jakieś pomniki, że było inaczej?!". Naród podzielony, naród tak bezczelnie okłamywany ma nie mieć sił, by się wyzwolić. I oto rządzącym nami okupantom chodzi, nieprawdaż, Mr Reichsleiter Katchynsky?
Nie dzielić polskiej krwi!
Normalnie, czyli narodowo będzie wtedy, kiedy kwiaty od polskiego premiera będą leżały i pod pomnikiem żołnierzy NSZ, i pod tym poświęconym partyzantom AK, BCh, AL. Pod tymi od Andersa i od Berlinga. A nie kiedy dla jednych tylko będą wieńce, a dla drugich buldozery i gruszki burzące. Czasem więc, gdy słyszę: "no akurat na polu polityki historycznej - to narodowcowi powinno być po drodze z PiS..." - odpowiadam:
Że co, proszę? Narodowcowi po drodze z ideologią dzielenia narodu? Z dzieleniem krwi przelanej za Polskę na "słuszną" i "niesłuszną”? Z wynoszeniem na pomniki klęsk, błędów, a nawet czynów haniebnych - i umniejszaniem, odrzucaniem i deptaniem narodowych zwycięstw? Z tym polskiemu narodowcowi ma być po drodze?! Nigdy.
Konrad Rękas
"Panowie Szlachta" / Pottoccy i Radziwiłłowie / z PiS zapominają, że BCH i Armia Ludowa do 1945 walczyła z Niemcami, a nie wprowadzała w Polsce komunizm.
Komunizm wprowadzali w Polsce Żydzi przywiezieni do Polski na ruskich czołgach, ... którzy potem w większości wyemigrowali do Izraela, z którymi do spółki "Panowie Szlachta" chcą odzyskać swoje majątki rozkradzione wcześniej w prywatyzacji w latach 1989 - 2015.
Teraz to co rozkradziono, czego nie ma, chce się reprywatyzować. / Nawet komuna takiego przekrętu nie wywinęła!
>> http://ziut.neon24.pl/post/143029,za-naszymi-plecami-pis-sprzedaje-ust-o-ipn-i-reprywatyzacje
Pilnujcie! Bo, ... "Za naszymi plecami PiS sprzedaje ust. o IPN i reprywatyzację"
W jednym z nich występujący tam Ukrainiec, to było chyba po tej demonstracji we Lwowie, gdzie w marszu były hasła: Lwów nie dla polskich panów - ktoś tam z gości programu coś dociął owemu Ukraińcowi, ten się wkurzył i powiedział, że wszystkie te utarczki Polski z Ukrainą są zaplanowane, oba rządy i prezydenci piją sobie z dzióbków a wszystkie te niby kłótnie są po to, aby uspokoić nastroje w Polsce przed wyborami samorządowymi i że niby rząd i PiS tak dba o pamięć o rzezi na Wołyniu i stawia ultimatum UPAinie.
G...no prawda, Ukrainiec wygadał prawdę i tyle!
Pozdrawiam
A na poważnie: wszystkie prawie chłopy w UE są jak na razie tylko, delikatnie zdenerwowane.